Szef spotkał się na cotygodniowym spotkaniu z młodym menedżerem. Dziś zacznę od dowcipu powiedział:
Polityk, architekt i sprzedawca sprzeczali się o to, czyj zawód ma najdłuższy rodowód.
- Bóg stworzył Ewę z żebra Adama, co niewątpliwie jest zajęciem chirurga – powiedział chirurg.
- Ale przedtem, Bóg stworzył ład z chaosu, a to jest już zajęciem dla architekta – odpowiedział architekt.
- Hola, panowie – zakrzyknął polityk – a jak wam się zdaje, kto na początku stworzył chaos?
Po czym oczekująco popatrzyli na sprzedawcę, który uśmiechnął się i powiedział:
- A komu, według was, udało się przekonać Boga, że cały interes stworzenia świata jest wart zachodu?