Jak sprawić, aby pracownicy lubili swoją pracę?

Mój kolega i jednocześnie klient (średniej wielkości firma produkcyjna) zadał pytanie o znaczenie tak zwanej atmosfery w pracy. Stwierdził bowiem, iż czas kryzysu - choć tylko w delikatnym stopniu dotknął jego organizację, wpłynął znacznie na morale załogi.

Zacznijmy zatem od tego, iż należy zawsze pamiętać, iż tak zwana atmosfera w pracy to w sumie subiektywny obraz pracowników - ich postrzegania tych aspektów pracy, które mają największy wpływ na odczuwanie przez nich organizacji jako całości. Aby o nią zadbać trzeba pamiętać o wielu aspektach - ze względu na diagnozę tej organizacji - zwrócę uwagę na niektóre z nich.


Dlaczego najbardziej wartościowi pracownicy odchodzą z organizacji?














Jeden z moich klientów podczas konsultacji dotyczącej programu rozwojowego dla jego organizacji oraz omawiania diagnozy potrzeb szkoleniowych zapytał o główne powody odejść z organizacji.

Czy wypłacać premię jeśli wynik finansowy jest negatywny?

Jedna z konsultowanych przeze mnie firm zwróciła się z zapytaniem, czy należy wypłacać premie roczne oraz zaległe kwartalne menadżerom, jeśli wynik finansowy organizacji jest ujemny.
To pytanie przypomina mi dyskusję jaka toczyła się ponad rok temu w jednym z największych zakładów produkcyjnych w Polsce, będącego częścią światowego giganta - niewątpliwego lidera w swojej branży. Zgodnie z regułami - elementem pakietu menadżerskiego była premia roczna, uzależniona od realizacji celów na danym stanowisku. Niestety - wszechobecny kryzys dotknął także i te branżę, stąd wynik finansowy wiązał się z gigantyczną stratą. 

Rybak

Dziś spacerując po plaży spotkałem wędkarza. Na moje pytanie odpowiedział, iż belony łowi na błysk. To mi przypomniało kiedyś zasłyszaną opowieść, którą Wam polecam...

Pewien rybak zaniósł złowione w trakcie ciężkiego dnia pracy ryby na targ. Siada na plaży i spogląda na morze. Naraz podchodzi do niego turysta:
– Dlaczego nie jest pan na morzu?
– Złowiłem tyle, ile potrzebuję, i teraz odpoczywam – odpowiada rybak.
– Niech pan zacznie łowić więcej. Mógłby pan sobie wtedy kupić kuter i zatrudnić pomocnika. Gdyby wypływał pan na połów dwukrotnie w ciągu dnia, mógłby pan zarabiać czterokrotnie więcej!

Kultura firmy

Ostatnia organizacja, dla której miałem okazje pracować, natchnęła mnie do rozważań na temat kultury firmy i zarządzania. Co prawda jej kulturę można zdiagnozować od razu, wykorzystując pojęcie stworzone przez prof. J. Hryniewicza, jako kulturę folwarczną. Przypomnę (pisałem o tym wcześniej - "czy umiesz pędzać ludzi"), iż to rodzaj organizacji w której szef - jak dziedzic na folwarku sprawuje niepodzielne władzę, być może ma do pomocy zarządców, którzy posłusznie wykonują jego polecenia. Dla istnienia tego typu organizacji nie ma potrzeby wizji czy misji - osoba szefa wystarczy.Ten typ kultury już wcześniej opisał J. Bradshow (Twórcza moc miłości). W takich firmach arbitralnie zarządzająca grupa wpływu niekoniecznie musi się pokrywać w formalną strukturą organizacyjną. Obowiązuje twarde zasady gry, oparte na dominacji i wyzysku - gdzie dozwolone dla lidera jest wszystko, co nie zabronione prawem.

Walczące zespoły

Pomijając kwestie psychologiczne, a także powody dlaczego tak się dzieje - w wielu organizacjach możemy zaobserwować walczące zespoły. O ile podział my - oni przebiega na linii "my pracownicy - oni rynek" i jest właściwie wykorzystywany przez kierownictwo jako skuteczna metoda prowadzenia polityki np. handlowej - nie ma problemu.

Lider w praktyce

Podczas spotkań coachingowych liderzy zadają pytania dotyczące właściwego stylu zarządzania własna organizacją. Za D. Goldeman'em (Inteligencja Emocjonalna) przypomnę, iż możemy wyróżnić następujące: