Zamartwianie się to poważna choroba, która zabiera radość życia. Przyjrzyjmy się liście tych "najpopularniejszych":
- dzieci,
- zdrowie,
- śmierć,
- praca,
- gospodarka,
- atak serca,
- sytuacja finansowa,
- szczęście rodziny,
- czy dobrze postępuje?
- urodzenie zdrowego dziecka,
- ceny,
- wypadki,
- co pomyślą inni?
- waga,
- pieniądze,
- samochód,
- rachyunki,
- śmierć rodziców,
- pójście do nieba,
- pogoda, starzenie się,
- lot samolotem,
- dziewictwo córki,
- zabieranie głosu na większym forum,
- kiedy bliska osoba nie dzwoni,
- jazda do miasta,
- i najlepsze - martwię się, bo nie mam czym się martwić.
Każdy z nas oczywiście opracuje może z powodzeniem opracować swoją własną listę trosk i zmartwień. Martwienie się niesie ze sobą wiele pozornych korzyści:
- martwiąc się teraz uciekasz od teraźniejszości i problemów, jakie ona ze sobą niesie,
- niepokój usprawiedliwia nie podejmowania ryzyka,
- czujesz się osobą troskliwą,
- można zamartwianiem się wytłumaczyć wiele zachowań,
- zamartwianie się nie pozwala aktywnie żyć,
- niesie też ze sobą wiele różnego rodzaju chorób, zaś te wywołują pożądaną troskę u innych.
Jak wyeliminować zamartwianie się lub chociaż zmniejszyć jego intensywność radzi Wayne Dyer (Pokochaj siebie, s. 154):
- przede wszystkim zacznij traktować swoje tu i teraz jako czas do przeżycia w teraźniejszości, a nie do obsesyjnego myślenia o przyszłości,
- uświadom sobie absurdalność zamartwiania się - czy ono zmieni cokolwiek na lepsze?
- skracaj okresy, które przeznaczasz sobie na zamartwianie (wyznacz regularny czas w harmonogramie dnia - godzina zmartwień, podczas której będziesz to robił),
- sporządź listę wszystkich spraw, którymi martwiłeś się w przyszłości i sprawdź, które się wydarzyły,
- zadaj sobie pytanie - jaka jest najgorsza rzecz, która może mi się przytrafić i jakie jest prawdopodobieństwo, że się wydarzy?
- zrób coś, zachowaj się w sposób stanowiący zaprzeczenie twoich zmartwień,
- staw czoło zmartwieniom w sposób aktywny i pomysłowy.
Zatem samych pogodnych dni, wolnych o zmartwień i pamiętaj, iż dziś to jutro, o które martwiłeś się wczoraj :)