W swojej książce pod tytułem Sukces w relacjach międzyludzkich Alex Barszczewski zachęca do zastanowienia się nad umiejętnością zadawania pytań. Okazuje się, że choć tym narzędziem posługujemy się regularnie dość często sprawia nam ono sporo kłopotów. A przecież już Wolter zachęcał: "sądź człowieka po jego pytaniach, a nie odpowiedziach".
W poprawnej komunikacji, a szczególnie tej opartej na tak zwanym aktywnym słuchaniu, pytania odgrywają pierwszorzędną rolę. Tymczasem, kiedy obserwujemy różnorodne wystąpienia w mediach okazuje się, że w większości wypadków pytania zawierają presupozycje (tezę), którą zadający je stara się tylko potwierdzić.
Jaką rolę odgrywają pytania w procesie komunikacji?
- przede wszystkim pozwalają uzyskiwać informacje na jakich nam zależy,
- pozwalają kontrolować przebieg rozmowy,
- pomagają poznać osobę rozmówcy,
- budują zaufanie,
- prowadzą do porozumienia,
- pozwalają przestawić się na "odbiór" i uniknąć monologu,
- wzmacniają zaangażowanie,
- zmuszają do myślenia,
- wytwarzają potrzebę wzajemnego słuchania,
- pozwalają okazać zainteresowanie,
- pomagają budować wzajemny wizerunek.
Mógłbym wymieniać jeszcze. Ja nie wyobrażam sobie rozmowy, w której nie padają pytania. Pytanie są bowiem podstawowym narzędziem sprawdzenia czy dobrze rozumiemy naszego rozmówcę.
Jak nie zadawać pytań?
Bardzo nie lubię, kiedy podczas rozmowy mój rozmówca zadaje kolejne pytanie, choć jeszcze nie uzyskał odpowiedzi na poprzednie. Nie powinno się zadawać zbyt wielu pytań na raz. Inaczej rozmowa zaczyna przypominać egzamin z nieprzychylnie nastawionym egzaminatorem.
Zadając pytanie warto unikać presupozycji, zatem pytań zawierających tezą. Pytania takie są często wykorzystywane w procesie sprzedaży, niemniej są one narzędziem manipulacji. Często presupozycja pojawia się w pytaniach zamkniętych, czyli takich na które możemy odpowiedzieć tak lub nie.
Przykład: czy już pan zauważył jak korzystna jest moja oferta? Zadający pytanie zakłada, ze oferta jest atrakcyjna i stara zmusić się zmusić rozmówce do potwierdzenia tego. Takowe pytania często stosują telemerketerzy.
Pytania osobiste są często także problematyczne, szczególnie kiedy padają zbyt szybko podczas rozmowy, bez zbudowania odpowiedniego "gruntu". Warto, aby podczas rozmowy zadbać o odpowiedni klimat, zanim je zadamy.
Często także komunikację może zepsuć zadawanie pytań nie w pore. Kiedy nasz rozmówca rozwija jakiś wątek, a my wybijemy go z rytmu pytaniem, często nie związanym z tematem.
Jak zatem zadawać pytania?
Po pierwsze zadbaj o odpowiedni kontakt z rozmówcą i staraj się zadawać pytania otwarte, czyli takie które zaczynają się na przykład od słowa dlaczego. Przykładowo:
Dlaczego tak uważasz?
Co Ty o tym sądzisz?
Jak Ty myślisz?
Podczas rozmowy okazuj zrozumienie i uwagę - słuchaj aktywnie. Możesz to osiągnąć choćby poprzez gesty potakiwania głową, uśmiech czy dźwięki (mhhy).
Bardzo pomocną w komunikacji jest tak zwana klaryfikacja, zatem zadawanie pytań potwierdzających dobre zrozumienie. Przykładowo:
Jeżeli dobrze zrozumiałem, to…
A więc twierdzisz, iż…
Czy mam rację sądząc, że…
Chciałbym się upewnić, czy chodzi Ci o…
Chyba się zgubiłem, pozwól, że spróbuję powiedzieć, co zrozumiałem…
Czy mógłbyś powtórzyć, bo chyba nie dokładnie zrozumiałem…
Straciłem wątek, czy możesz to powtórzyć jeszcze raz…
A więc twierdzisz, iż…
Czy mam rację sądząc, że…
Chciałbym się upewnić, czy chodzi Ci o…
Chyba się zgubiłem, pozwól, że spróbuję powiedzieć, co zrozumiałem…
Czy mógłbyś powtórzyć, bo chyba nie dokładnie zrozumiałem…
Straciłem wątek, czy możesz to powtórzyć jeszcze raz…
Oczywiście zadawanie pytań to umiejętność, która możemy wyćwiczyć. A warto takową umiejętność posiadać, aby nasz rozmówca poczuł się wyjątkowo, a nasza komunikacja była wzorowa.
Za wspomnianym autorem zachęcam do przeprowadzenia obserwacji zadawanych przez innych, ale także przez siebie pytań. Da ona możliwość dowiedzenia się wiele o innych oraz o sobie.
Powodzenia!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz